środa, 2 lipca 2014

Lawenda z mojego ogródka i koszulka z nadrukiem.

Witam 
Dzisiaj w końcu zabrałam się za zerwanie lawendy z mojego ogrodu.Najpierw ja dobrze zasuszę ,a potem poszyje male saszetki i włożę już zasuszona lawendę.
Uwielbiam takie lawendowe saszetki.Często chowam je do szafy,układam  na polce w łazience,wieszam saszetki w przedpokoju .Można także  fajnie udekorowana saszetkę komuś podarować.

Druga rzeczą którą Wam chce przedstawić jest koszulka z nadrukiem ,którą to zrobiłam na zamówienie tej piękniej kobietki  na zdjęciu .Pomysł na tekst nie był mój, tylko zamawiającej.Musze przyznać ze miałam do wyboru dwa teksty do przetransferowania,ale drugi tekst był jakby to powiedzieć jeszcze bardziej dosadny.
Transfer wykonałam jak zawsze na olejek lawendowy






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz